Forum poświęcone cierpiącym na lunatyzm

Lilgranka

Witam,
mam nadzieje ze ktos mi odpisze widze że mały jest tutaj ruch. wczoraj poszłam spać ok 10:30 byłam zmeczona. nawet nie wiem kiedy zasnełam. pamietam raczej dokładnie - cały czas byłam pewna ze to wszystko mi sie sni. musiałam mieć jakaś misje w nocy bo nagle znalazłm się na werandzie i w ten sposób uaktywniłam czujke w domu i właczyła sie alarm i wtedy zdałam sobie sprawe ze jestem tam i gdzie tak wlasciwie ide. niby snilo mi sie że mam cos do załatwienia do góry w kuchni wiec wstałam i wszystkich pobudziłam ale do teraz nie wiem po co szłam. rano nie wiedziałam czy to był sen czy prawda. babcia powiedziala ze faktycznie wróciłam z werandy. teraz pytanie czy to było lunatykowanie ?(mam 27 lat-nigdy predzej takie cos mi sie nie zdarzyło nawet jak byłam mała) czy mi się coś przyśniło i w takim amoku sennym chciałam cos zrobić w kuchni. troche pamiętam ten moment jak wstaje z tego łożka i chce wyjść....boje sie dzisajszego wieczoru!!!!!!dodam ze ostatnio miałam bardzo dużo stresu