shihan79 |
Wysłany: Śro 20:55, 07 Mar 2007 Temat postu: Błedy, nie konsekwencje i nie kompetencje lekarzy |
|
Moja historia by wygladała inaczej, być moze teraz ttaj bym nie pisał gdyby nie czujnosc mojej mamy.
Wiązało sie ze złym podejsciem i lekcewazeniem tego co pacjent mowil a poleganie wyłacznie na wlasnej wiedzy i glosowi.
Błedna diagnoza i leczenie w kierunku postawionej decyzji o malo nie doprowadzily do tego ze bym zszedl z tego swiata, albo pozostałbym roslinką.
DZieki pomocy osob bliskich zmienialem lekarzy aby okreslili swoje stanowisko, kilku z nich czytało tylko historie z karty swoich kolegow a zas inny byl niezalezny i wyprostował.
Tamci twierdzili padaczka skroniowa a tu naprawde jest nadpobudliwosc i lunatyzm z tym powiazany.
Teraz trafiam na samych kompetentnych ktorzy do konca wysłuchają, tak aby pomoc a nie byc wszechwiedzacym panem doktorem. |
|